Hodowla roślin nie jest łatwym zadaniem, ponieważ w praktyce utrzymanie ich przy życiu może napotkać wiele przeszkód. Musimy mieć na względzie fakt, że rolnik lub hodowca podejmuje się każdorazowo zapanowania nad pewnymi naturalnymi procesami związanymi chociażby z samą wegetacją.

Musimy w tym momencie jasno powiedzieć, że wpływ człowieka na czynniki naturalne jest z definicji ograniczony, a to oznacza, że w każdą działalność rolniczą wpisane są pewne czynniki ryzyka – wynikające wprost z uwarunkowań naturalnych. Trzeba o tym pamiętać, podejmując się tych zadań.

Obecność chwastów to czynnik wynikający z procesów naturalnych. Dziko żyjące rośliny, rozwijające się w sposób całkowicie niekontrolowany, od tysięcy lat zagrażają roślinom uprawnym i to nawet wtedy, gdy w pewnych okolicznościach są postrzegane jako roślinność o korzystnym działaniu.

Wszakże takie rośliny jak rumianek czy chaber bławatek są od wieków wykorzystywane w ziołolecznictwie i również dziś stanowią cenny składnik kosmetyków czy środków do pielęgnacji. Z punktu widzenia rolników natomiast są groźnymi szkodnikami.

Innym naturalnym zagrożeniem dla roślin uprawnych są choroby grzybicze. Grzyby także stanowią naturalny element otaczającego nas środowiska.

Zarodniki grzybów unoszą się w powietrzu w zasadzie cały czas, a w pewnych okresach roku ich stężenie bywa większe, co odczuwają chociażby alergicy. Natomiast roślinom jadalnym czy kwiatom ozdobnym mogą zagrozić różne postacie grzybicy roślin.

Zwykle ich występowanie i charakter są ściśle uzależnione od tego, na jakich uprawach występują. Najczęściej spotykane są: szara pleśń, rdza oraz fuzarioza.